decoupage vol.2

Srebrrrro!

Jest efekt pierwszej "srebrnej próby bojowej"...
Rezultat...jak dla mnie zadowalający (w końcu to pierwszy raz;)
PS. zdjęcie kwiatka niestety nie oddaje uroku tej szafirowej mieniącej się cyrkonii...

Swarovski...

Moda na kryształy Swarovski wciąż trwa!!...osobiście pracę z tą kryształową materią rozpoczęłam dwa miesiące temu...
Czemu te "świecidełka" zawdzięczają sukces?? Gdzieś podsłyszałam, że to alternatywa dla diamentów i innych szlachetnych kamieni... ze zdumieniem stwierdzam że tak jest... popularne "Skwarki"(moja nazwa własna;) cieszą się dużym zainteresowaniem...i kiedy trzymałam je w dłoniach, te misterne, szklane, wydawałoby się "podróbki", szybko zrozumiałam ile mają w sobie uroku, a przede wszystkim światła i energii....

cd.

Prace w srebrze posuwają się do przodu...:) zanim jednak pokażę efekt moich wypocin, wrócę do biżuterii szklanej... bądź co bądź uzbierało się tego trochę;)

decoupage...

Decoupage również znalazł swoje miejsce w moim warsztacie, przez chęć poznawania i zgłębiania nowych technik.
Tworzenie, odkrywanie intrygujących ścieżek, próby zmierzenia się z nowym to prawdziwy "narkotyk", bez którego nie mogę żyć...:)

Od tego się zaczęło...

Typowe składaki również posiadam w swoim "repertuarze", choć coraz rzadziej (na szczęście lub i nie;)
Składaki to początek mojej przygody z biżuterią, a dokładniej były to kolczyki z turkusu dla mojej siostry, o banalnym, nieskomplikowanym wzorze, ale od czegoś przecież trzeba było zacząć...
I tak już 3 lata...chyba, nawet dokładnie nie pamiętam...;)
Co w planach? Srebrne wariacje - mam nadzieję:)))

nowości...

Nowość w tym roku, czyli okrągłości...
Bez oplatania drucikiem, malowane szkiełko na srebrnych sztyftach:)

bez gadania...

W nowym roku, bez gadania: przegląd moich prac;)